Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Od dłuższego czasu planowałam wybrać się do Domu Chleba – miejsca przy Naszej Parafii, w którym pomaga się bezdomnym. Często zanosimy tam ubrania i jedzenie, ale jakoś nie potrafiłam zebrać się w sobie, żeby przyjść i pomóc w wydawaniu posiłków. Aż do teraz. W ubiegłą Niedzielę na ogłoszeniach Ksiądz poprosił o pomoc, ponieważ osoby czynnie zaangażowane w służbę ubogim się rozchorowały. I to był ten moment, ten „impuls”, który wywołał u mnie gonitwę myśli i przerodził się w działanie.

W poprzednim tygodniu wybrałam się dwa razy, żeby pomóc. Pierwszego dnia ukradkiem ocierałam łzy, ale z najpiękniejszym uśmiechem starałam się życzyć smacznego. To była trudna, ale piękna lekcja. Lekcja pokory i wdzięczności za wszystko co mam. To była lekcja, którą zapamiętam do końca życia, i którą z własnych chęci chcę jeszcze odrabiać.

Może wydaje Ci się, że masz tak niewiele, może łapczywie chcesz „więcej i więcej”, może cały czas gdzieś pędzisz i ucieka Ci gdzieś to życie. ZATRZYMAJ SIĘ i uciesz się z tego co masz. Uwierz mi, że niejedna osoba marzy by być w tym miejscu, w którym jesteś Ty, a Ty tego nie doceniasz.

Postaraj się dzisiaj wieczorem usiąść i zastanowić się za co czujesz wdzięczność. Zwróć uwagę na wszystko, na najdrobniejsze „elementy”.

Może ja zacznę. Jestem wdzięczna, że mam dookoła siebie ludzi, którzy mnie kochają; jestem wdzięczna, że mam co jeść i nie chodzę głodna; jestem wdzięczna za to, że wyszło dzisiaj słonko i mogę pójść na spacer. Jestem wdzięczna, że żyję! Jestem wdzięczna, że mam możliwość podzielenia się z Wami moimi przemyśleniami.

Miejcie CUDowny dzień 

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze