Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Przyszedł weekend. Ten wyczekiwany, w którym dzieją się rzeczy niesłychanie prozaiczne i dzięki temu tak piękne. Budzisz się i wiesz, że bez względu na przebieg dnia będzie on fantastyczny. Spędzony z osobami, które kochasz. Przyleciał mój Brat, żeby podokuczać młodszej siostrze. Kiedyś prowadziliśmy o to niezłe wojny, a teraz? A teraz tak się cieszę, że jest, że nawet jak dmucha mi w ostatnie włosy na głowie mając z tego niezły ubaw nie potrafię się na Niego złościć. Uwielbiam ten Nasz czas Momenty „wyciskane” do ostatniej kropli. Doceniam to bardziej niż kiedykolwiek. Weekend będzie pełen wrażeń. Dziś nawet szykuje mi się dzień SPA  Uwielbiam moich najbliższych za to, że mobilizują się w 200%, żebym w chorobie miała namiastkę normalności. Dzięki Nim mam pełny brzuszek i piękne paznokcie.

Mój weekend „pachnie” miłością, twarożkiem na śniadanie, przekomarzaniem się i wybuchami śmiechu, otwartymi drzwiami i gwarem jak w ulu ?

A jak „pachnie” Twój weekend? 
Ściskam Was mocno moi RAKieto – Wspieracze