Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Jestem w Niego zapatrzona i wcale, wtedy nie zasłania mi świata – On mi go otwiera, pokazuje jego wspaniałość. Znam każdy grymas twarzy. Wiem jakie historię niosą za sobą Jego blizny. Która zmarszczka pojawi się jako pierwsza, gdy zacznie się uśmiechać. Mam szczęście, że był taki uparty, kiedy zaczynaliśmy się spotykać, a ja zaoferowałam Mu przyjaźń. W sumie słowa dotrzymałam  Nie mam w stosunku do Niego oczekiwań, biorę to jaki jest i cieszę się tym.

Brak oczekiwań w wielu aspektach życia jest dobry. Mam wrażenie, że wraz z oczekiwaniami przychodzi rozczarowanie, a wraz z rozczarowaniem przychodzi niezadowolenie i frustracja. Pomyśl tak przez chwile ile razy w głowie ułożyłaś sobie plan jak coś ma wyglądać, a potem nie potrafiłaś się z tego cieszyć, bo jeden mały szczegół to zepsuł. Szczegół, który był tak nieistotny, a odebrał całą radość, która mogłaby Ci wtedy towarzyszyć.

Nie bójmy się brać tego co daje Nam życie. Cieszmy się tym jak najcenniejszym skarbem. Żyjemy, a to tak wiele 

Ps. Są jeszcze miejsca na warsztaty szycia – przyjmuję zgłoszenia na rakietakasia@gmail.com 
Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze