Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Usiadłam sobie, żeby wziąć oddech. To jest ten moment, w którym spojrzałam za siebie, żeby złapać wiatr w żagle. Uświadomiłam sobie, że dzień mijał za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem. Prawdziwą walkę rozpoczęłam w dniu pierwszej dawki kropelek życia, zakończyłam ją w piękny piątek 13go ?

Minęły 247 dni leczenia
247 dni walki
247 dni wzlotów i upadków
247 dni pełnych dobra
247 dni wypełnionych po brzegi miłością ❤️
247 dni, które pokazały jak piękne jest życie
247 dni, które na zawsze będą ze mną.

Dziś z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że te dni były po coś. Że to co mnie spotkało miało sens, głębszy niż wydawało mi się na początku. Że dzięki temu stałam się lepszym człowiekiem. Że w każdej sytuacji można znaleźć dobre strony?

Pięknego dnia Wam życzę ?

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze