Wrzesień. Ten miesiąc od zawsze miał w sobie coś co sprawiało, że go uwielbiam. Jakaś magia mu towarzyszy, a ja nie potrafię się jej oprzeć. Moje ukochane wrzosy dosłownie zapełnią mieszkanie, a ja każdego dnia będę się do nich uśmiechała. Poranki stanął się rześkie, a kawa mrożona ustąpi miejsca…