Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Choroba uczy mnie akceptacji. Akceptacji tego przed czym się buntuję, a w ciągu ostatnich dni jest to częste. Ba, w ciągu godziny zdążyłam się zbuntować przeciw całemu światu z milion razy. Nadal walczę z przeziębieniem i jest mi cholernie ciężko, że od tygodnia nie mogłam…

Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom <3 Pod Naszymi oknami biegną dzisiaj maratończycy. Pierwszy raz odkąd mieszkam w tym mieszkaniu nie mogę im kibicować 🙁 Zawsze stałam i biłam brawo, dopingowałam i nie mogłam potem mówić. A teraz jestem chora, a czas umilam sobie inhalacjami. Podziwiam ich. Zerkam na Nich przez okno i…

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Chciałam się z Wam podzielić refleksją na temat ostatnio obejrzanego filmu ( tak, jestem z tych co mają pamięć dobrą, ale krótką i całkowicie mi wypadła z głowy jego nazwa, ale jak tylko sobie ją przypomnę poinformuję Was o tym). Film idealnie pokazuje Nasze przebodźcowanie…

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom 🙂 Jesteśmy na kropelkach życia, dzisiaj nie płakałam 🙂 rano zaskoczyła Nas zima tej wiosny:o Nie wiem kiedy teraz do Was napiszę, wszystko będzie zależało od moich sił. Na pewno będziecie przez ten czas w mojej pamięci 🙂 Czyńcie dużo dobra ❤ Sciskam Was mocno ❤❤

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Rozmawiamy ze sobą. Czasem zdarza się, że prowadzimy monologi. Czasem dochodzi do ostrej wymiany zdań. Wszystko to dzieje się za pomocą słów. I o tym bym dzisiaj chciała napisać parę zdań. Słowa mają wielką moc. Potrafią podnieść na duchu, wesprzeć, ale jest też druga strona…

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Święta to piękny czas. Odwiedzamy najbliższych. Widzimy piękne dekoracje, które zapierają dech w piersiach. Dostrzegamy więcej uśmiechu niż w zwykły dzień. Więcej ze sobą rozmawiamy. Czas płynie szybciej. Święta mijają, a wraz z ich brakiem Nasze życie wraca znowu na stare tory. Ja z okazji…

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Czekałam na telefon. Ciągle i niezmiennie, żeby wiedzieć co dalej. Czekałam każdego dnia, każda aktywność telefonu doprowadzała do przyśpieszenia bicia serca. Nie zadzwonił… Rano przyjechała Mama, ubrałyśmy się i pojechałyśmy do szpitala. Trochę czasu tam spędziłyśmy, ale już wiemy co i jak… Wiemy, że chłoniak…

Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom <3 Czekanie. Dzień po dniu. Początkowo się o tym aż tak nie myśli, można spać i normalnie funkcjonować. Gdy dni mijają staje się to coraz trudniejsze, sen jest płytki i krótki. Starasz się czymś zająć myśli i ręce. Nagle z porządku powstaje bałagan, do którego uprzątnięcia…

Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom <3 Jakoś tak cicho się tutaj zrobiło. Dzisiaj też będzie wszystko w telegraficznym skrócie. Przez ostatnie dni nie czułam i w sumie nadal nie czuję się najlepiej. Jakoś tak mnie „wcięło”. Mój dzień to przekręcenie się z jednego boku na bok, ciągłe mdłości. Ciągle czekamy na…