Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom ❤
Dzisiaj nie da się nie napisać o śmierci. Ten temat jest trudny do przepracowania. Wraz z nim rodzi się w Nas bunt i ogrom pytań bez odpowiedzi. Święto Wszystkich Świętych nadal kojarzy Nam się ze smutkiem, ze stratą, często z jakąś niesprawiedliwością. Na śmierć mało kto jest przygotowany, nawet nie wiem, czy da się na nią przygotować, bo w ostateczności i tak przychodzi z zaskoczenia. Nie bójcie się łez na grobach bliskich, nie bójcie się nostalgii, która wraz z tymi wizytami przyjdzie. Jednak chcę Was poprosić o jedno. Niech ten dzień nie będzie postrzegany przez Nas tylko w czarnych barwach.
Pomyśl dzisiaj jakim jesteś wielkim szczęściarzem, bo mogłeś poznać osoby, których groby odwiedzasz. Przypomnij sobie te wszystkie sytuacje, które budowały Waszą relację. Uśmiechnij się nad grobem na wspomnienie o zabawnych sytuacjach – bez poczucia winy, że nie wypada. Wróć do domu, wyciągnij zdjęcia i wspominaj. Opowiadaj bliskim jakimi byli ludźmi. Nie bój się wspomnień.
Ja dzisiaj chcę wspominać o kolorowych skarpetkach, które na dzień dziecka dostawałam od Taty, o Jego brodzie i pięknych brązowych oczach. Dużo nie pamiętam, ale to mi wystarczy, bo te wspomnienia wcale nie muszą być jakieś spektakularne. Chcę uśmiechać się na myśl o tym, że „noszę” imię po Babci, która jest dla mnie wzorem dobrego człowieka. Chcę śmiać się wspominając wujka i ciocię, u których zawsze zajadałam się winogronem latając za ich psem – Luką. Do tej pory śmieszy mnie to pieskie imię. Chcę pamiętać o Babci mojego Sebastiana, którą znałam tak krótko, a zdążyłam pokochać całym sercem. I to na Jej grobie dzisiaj jak powiem „dzieciaku” to niemalże usłyszę dźwięk Jej głosu.
Nie ma ich tutaj fizycznie, ale jak już się spotkacie w niebie, to nadrobicie ten czas – jestem o tym przekonana.
Pamiętajcie proszę – „nie umarł ten kto żyje w Naszych sercach” ❤
Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze ❤