Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Większość z Was pewnie kojarzy takie tabliczki, na które było wielkie „bum” w Internecie. Takie podświetlane, na których można tworzyć różne napisy. I My kiedyś się w nią zaopatrzyliśmy. Ostatnio stworzyliśmy na niej taki oto zwrot „OGROMU MIŁOŚCI”. Zawsze jak na nią patrzę to się uśmiecham, bo często tworzymy sobie na nich krótkie „liściki miłosne”. Nie spodziewałabym się, że ta tabliczka da mi tak dużo do myślenia. Otóż podczas sprzątania i przesuwania tabliczki M ze słowa Miłość się odsunęło i powstał nowy napis, który tak bardzo pobudził mnie do przemyśleń.

OGROMU ILOŚCI, ale czego tak sobie zaczęłam główkować. Pragnąc Miłości często jej „wielkość” definiujemy przez ILOŚĆ wrażeń, wyjść, prezentów. I Miłość z pięknej WARTOŚCI, ba! najpiękniejszej wartości staje się tylko stertą oczekiwań, które rosną z każdym dniem. Chce się tego coraz więcej zapominając o tym, że Miłość jest relacją, którą trzeba pielęgnować, ale nie w taki sposób jak wcześniej wspomniałam. Relację buduje się poprzez rozmowy, wsparcie w trudnych momentach, bycie obok. Nie można zestawiać Miłości na szali z zyskami materialnymi, które dzięki niej można pozyskać. Kochani, nie tędy droga. Wszystkie „motylki w brzuchu” kiedyś mijają i one wcale nie są wyznacznikiem Miłości, a tak wiele osób nadal je odbiera.

Miłości potrzeba ogromnej ilości zrozumienia, wsparcia, troski i bycia obok. Ale aktywnego bycia, a nie bierności. Bycie obok nie jest tożsame z wspólnym mieszkaniem, bo można być obok w kontekście bliskości dusz i się wspierać piszą listy etc. A można razem mieszkać, codziennie się widzieć, a Was będą dzieliły i tak kontynenty oczekiwań, wrogości, zimna i braku Miłości.

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze