Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Za niespełna dwa miesiące rozpoczynamy Naszą dziękczynną, pieszą pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Wczoraj w ramach przygotowań wybraliśmy się na wędrówkę w deszczu, bo właśnie takiej pogody najbardziej się obawiamy podczas pielgrzymowania. Jeszcze nie zaopatrzyliśmy się w dobrej jakości ubrania przeciwdeszczowe, ale w domu mieliśmy jedynie podwójny płaszcz przeciwdeszczowy. Taką pelerynę z miejscem na dwie głowy. I tak peleryna tak wiele Nam uświadomiła. Nie wiem czy kiedyś wędrowaliście w niej, ale trzeba się wtedy bardzo zgrać. Jedno tempo, informowanie współtowarzysza o zatrzymaniu się. Aby bezpiecznie przejść przez przejście dla pieszych trzeba w tym samym momencie patrzeć w prawo i w lewo. Jeżeli każde z Nas skierowałoby swoje głowy w przeciwnym kierunku bardzo byśmy się szarpali.

I tak powstała piękna analogia do życia. Budujące relację nie można iść za lub przed kimś. Trzeba iść OBOK, żeby móc sobie pomóc w odpowiednim momencie; żeby przeżywać podobne doświadczenia; żeby rozumieć siebie. Trzeba znaleźć wspólne tempo, żeby RAZEM podziwiać świat. Co z tego, że na mecie moglibyśmy się spotkać jak całą drogę szlibyśmy w samotności, każde innym tempem.

Nie zapominaj o tym podczas budowania relacji. Nie wymagaj od drugiej osoby, aby to tylko ona coś od siebie dawała; nie oczekuj, że to tylko druga osoba będzie spełniała Twoje zachcianki. Daj coś od siebie! Właśnie SIEBIE. Patrzcie razem w przyszłość trzymając się za ręce, a nie krzycząc, gdzieś z tyłu „zaczekaj”! Jeżeli tylko oczekujesz wszystkiego, a nie dajesz nic od siebie, uwierz mi na słowo nie dojdziecie za daleko, jeżeli w ogóle gdzieś. Jeżeli gdzieś dojdziecie to tylko dlatego, że druga osoba tak się poświęciła, że aż zatraciła siebie. To nie pieniądze są najważniejsze, ani ciągłe doznania, tylko zrozumienie i wsparcie i BYCIE OBOK.

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze