Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom ❤
Zrobiłam mały krok do przodu. Powoli staram się „wrócić” do tego co kiedyś było tak oczywiste. Kiedy zachorowałam skorzystałam z możliwości przejścia na urlop dziekański na studiach. Przyszedł ten moment, że wracam na uczelnię. Wracam z ekscytacją, ale towarzyszy mi też przerażenie, bo wiem jak wiele muszę z siebie dać. Wiem, że są rzeczy, na które nie mam wpływu i to budzi we mnie strach. Co prawda została mi tylko bądź aż do napisania praca magisterska, plus kilka różnic programowych, ale przy moich problemach z koncentracją może być ciężko. Trudno! Trzeba spróbować i pokonywać swoje lęki ?
Co słychać u Was moi Kochani? ❤ W jakim kierunku Wy zrobiliście ten mały kroczek? Opowiadajcie ❤
PS. Widzicie co dzieje się z moimi włosami? ?
Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze ❤