Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom ❤️

Opadły trochę emocje i zamieszanie z wynikami i mogę podzielić się z Wami przeżyciami z Onkobieg ❤️

Na początku to chcę podziękować – o Jeny, jak to formalnie brzmi ? – tym z Was, którzy tego dnia byli tam razem z Nami ? Było dużo łez wzruszenia i uśmiechu. Pozytywnej energii i radości z poznania siebie. Mogłam latać dzięki tym pozytywnym emocjom, którymi się ze mną podzieliliście ❤️dziękuje za te przejechane kilometry, aby mnie poznać i te przebiegnięte dla chorych. I za dobre serce, które chciało pomagać innym ? będę Was nosiła w sercu już zawsze ❤️

Dla mnie było to wyjątkowe wydarzenie, ponieważ utożsamiałam się z uczestnikami biegu, a jednocześnie z osobami będącymi w szpitalu. Każdy z Nas tego dnia prowadził walkę: jedni z chorobą inni ze zmęczeniem/odciskami/z samym sobą, żeby przebiec bądź przejść jeszcze jedno okrążenie ?

Inicjatywa Onkobiegu jest niesamowita, bo pokazuje, że razem można więcej ? Pokazuje jedność między ludźmi, która niesamowicie wzrusza ❤️

Wiem, ze za rok jak zdrowie pozwoli też tam będziemy, mam nadzieję, że z jedną zmianą. Że tym razem ja też pobiegnę ?

Kochani, mam do Was jeszcze małą prośbę ? jak posiadacie informacje na temat takich inicjatyw jak Onkobieg podzielcie się nią z Nami ❤️ Chętnie będziemy i pomożemy.

Pamiętajmy – przypomina mi się jedna z przedszkolnych piosenek – „ziarenko do ziarenka, kamyczek do kamyczka, cegiełka na cegiełkę zbudujemy dom” ? – razem na prawdę możemy więcej ❤️

My teraz czekamy na wizytę do radiologa, żeby pokazać chłoniaków kto tu rządzi ?

Ściskam Was mocno moi RAKieto – Wspieracze ❤️