Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Będąc jeszcze w wieku młodzieńczym ( chociaż wydaje mi się, że ten okres nadal trwa) miłość była przeze mnie bardzo idealizowana. Wierzyłam w idealnie dobrane dwie połówki jabłka tudzież pomarańczy. Wierzyłam, że miłości towarzyszą fajerwerki rodem z amerykańskich filmów i trwają już do końca dni. Wierzyłam, że miłość można spotkać ot tak na ulicy i wystarczy tylko jedno spojrzenie, żeby poczuć, że to jest TO. Życie wiele sytuacji zweryfikowało, a ja zrozumiałam, że ludzie idealni nie istnieją, że każdy ma swoje wady. Miłość stała się sztuką ich akceptacji i umiejętnością wspólnego życia, które oparte jest na wzajemnym zrozumieniu. „Przyprawą” dodającą jej smaku stała się rozmowa. I ta miłość przerodziła się w Miłość pisaną przez duże „M”. Zaskoczyła mnie wtedy, gdy całkowicie się jej nie spodziewałam i na nią nie czekałam. Moja Miłość nosi swoje imię – mój S 

Dzisiaj mija rok od kiedy zawarliśmy Związek Małżeński. Rok od najlepszej decyzji w moim życiu. Rok od wkroczenia na wspólną drogę, która nie jest usłana różami, ale posiada wyboje i dziury.
Dzisiaj mija 365 dzień przepełniony Miłością, zrozumieniem i troską. 365 dzień, w którym budzę się obok Osoby, dzięki której mam wszystko. 365 dzień, w którym czuję się kochana i wypełniona jestem po same brzegi tą Miłością.
Dzisiaj wiem, że nie mogłam lepiej trafić, że Bóg wiedział Kogo postawić na mojej drodze.

Ten rok nie był najłatwiejszy, bo pojawił się na Nasze drodze chłoniak, krzyżując to co miało być proste. Ten rok pokazał Nam, że z Miłością można wszystko pokonać.

Na koniec nasuwają mi się słowa piosenki, które bardzo trafnie opisują mojego S:

„Jestem dla Ciebie piorunochronem
I gradobicie świata tego zbieram
Chcę chronić Nas jak tylko umiem
Gdy na zakręcie Nasza ziemia”

Kochani! Dodajcie Miłość wszędzie, gdzie się da, a życie będzie piękniejsze i o wiele łatwiejsze.

PS. Widzimy się dzisiaj na Onkobiegu!  Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego miejsca do świętowania Naszej pierwszej rocznicy ślubu 

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze