Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Pod jednym z początkowych postów na RAKiecie napisała jedna z Was, że żałuje, że nie zrobiła sobie jakiejś sesji zdjęciowej w tych krótkich włosach, które zaczynały odrastać po kropelkach życia. Jak to wtedy przeczytałam, było to dla mnie nie do wyobrażenia. Po co robić te zdjęcia i zatrzymywać na pamiątkę? (Kochana teraz pragnę Ci za ten komentarz podziękować). Od tego czasu ta myśl wracała do mnie z coraz większą siłą. Dojrzewałam dorealizacji tego pomysłu. Zaczęłam dostrzegać w nim pozytywne aspekty, których wcześniej nie widziałam. Chciałam złapać te momenty, bo stały się piękne – zmieniły mnie i wcale nie chcę ich wymazać z pamięci. Stały się częścią mnie. Chcę za 20 lat obejrzeć te zdjęcia i z dumą powiedzieć, że walczyłam ze wszystkich sił. Teraz wiem, że o tym co złe i bolesne w chorobie szybko zapominam, ale to co dobre noszę w sercu i będę nosiła już zawsze 

Życiem chcę się cieszyć zdrowa czy chora, z włosami czy bez. Miłością chcę się delektować bez względu na wszystko. A dobrzy ludzie są obok Nas tak blisko i pomagają realizować marzenia. Wiecie, że na tą sesję zdjęciową przyjechał Nasz Fotograf ślubny tak po prostu z potrzeby serca z drugiego końca Polski? Sławek – będę to powtarzała jeszcze milion razy! (a może i więcej  ) Dziękujemy  Niesamowite jest to, że tak piękna wywiązała się między Nami więź 

Może Wy jesteście w stanie pomóc komuś zrealizować marzenie? Nawet takie malutkie, które dla innych może być nieistotne? Dzielmy się Kochani dobrem, bo ubogaca obdarowywanego, ale także tego, który obdarowuje 

Pięknego wtorku 

Ściskam Was mocno moi RAKieto – Wspieracze