Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Wracaliśmy z nad morza. Zamiast kierować się od razu na autostradę wybraliśmy alternatywną trasę taką przez mniejsze miejscowości. Zachwycaliśmy się pięknymi widokami. Spotkaliśmy stado bocianów, rozkoszowaliśmy się niesamowitą zielenią trawy, która była piękniejsza niż zawsze – jakby ktoś dodał jej dodatkowy pigment. Niespodziewanie naszym oczom ukazały się pola słoneczników. Wzdychaliśmy do nich, podziwiając ich piękno przez szybę samochodu. W jednym momencie włączyliśmy awaryjne światła, żeby zrobić zdjęcie i mieć na pamiątkę. Zajęło Nam to parę sekund, a ja teraz patrząc na nie przypominam sobie wszystko co zobaczyliśmy. Mogliśmy jechać dalej, nie zatrzymywać się. Ile razy zrezygnowaliśmy z czegoś przez pośpiech bądź machnęliśmy na coś ręką mówiąc „następnym razem”? Czy ten następny raz nastąpił?

Zróbmy sobie taki osobisty rachunek sumienia. Ile razy z czystego lenistwa odkładaliście coś na później i to później okazało się nigdy? Ja wiele razy. Teraz wiem, że trzeba robić wszystko, żeby teraz było teraz. Nawet jak się nie chce. Satysfakcja jest wtedy większa  To czy coś z tym zrobisz zależy tylko od Ciebie  Do dzieła!

Pięknej Niedzieli Kochani!

Ściskam Was mocno moi RAKieto – Wspieracze