Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Zawsze wracając z jakiegoś wyjazdu, wakacji, przez pierwsze dni gadałam, ale to szkoda, że już wróciliśmy, że czas zdecydowanie za szybko zleciał. Teraz pierwszy raz nie mam takiego poczucia. Oczywiście, gdybym mogła zostałabym dłużej nad morzem, ale skupiam się na tym, że cudownie było tam w ogóle BYĆ  Bez różnicy czy cztery dni czy tydzień, czy miesiąc. Wszystkie te opcje byłby by fajne.

Ten pobyt był wykorzystany w 200%. Poranne wstawanie po to, żeby nacieszyć się plażą we dwójkę, poobserwować wzburzone fale, które po czasie się uspokajały. Dostrzegam w tym analogię do Naszego życia. To, że przez jakiś czas czujemy jakby był sztorm nie oznacza, że zawsze tak będzie. Przyjdzie moment wyciszenia, fale się uspokoją, a w życiu zapanuje wyczekiwana cisza  na wszystko jest odpowiednia pora, czasem po prostu wymaga to od Nas większych pokładów cierpliwości 

Nie trać dzisiaj energii za złości, na czarne myśli  Nawet jeżeli teraz wydaje Ci się, że jest beznadziejnie to nie oznacza, że jutro też tak będzie. Uśmiechnij się do siebie i idź przed siebie  A może za rogiem czeka na Ciebie coś ciekawego  Miej oczy szeroko otwarte! 

Ściskam Was mocno moi RAKieto – Wspieracze