Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom  ?

Dzisiejszy dzień to podawanie kropelek życia. Śmiało można powiedzieć, że jestem już weteranem tych wtorkowych „walk”, ale dzisiaj wcale się tak nie czuję. Noc była prawie bezsenna, podświadomość wygrała. Wcale nie jest tak, że z każdym razem jest łatwiej. Z każdym razem trzeba walczyć, zaciskać zęby i robić wszystko, żeby myśli skierować na właściwe tory.

Zaciśnijcie za mnie piąstki, kto może wysłać Zdrowaśkę do nieba.

Ściskam Was mocno Moi RAKieto – Wspieracze  ?