Cześć Wszystkim RAKieto – Wspieraczom 

Dzisiaj piątek! U mnie taki piękny, słoneczny, że chce się góry przenosić Kwiatki, które zasadziła Mamcia na balkonie ślicznie się rozkwitają. Spoglądając na nie czuję się, jakby Mama była obok, jest lżej. Piątek to jest najbardziej wyczekiwany dzień mojego S. Też lubię piątki, bo oznaczają one początek wspólnego weekendu. Czasu, w którym możemy spokojnie pogadać, zjeść wspólnie śniadanie i delektować się każdą wspólną chwilą. Odkąd jeżdżę na kropelki życia dla mnie są dwa rodzaje piątków. Jeden to ten po kropelkach, który z reguły przesypiam, który zwiastuje powolny powrót do sił. I drugi – ten, który jest teraz. Wtedy odczuwam, że już za chwilę trzeba ponownie jechać do szpitala. Zaczynam się stresować, nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Staram się przekierować swoje myśli na te wszystkie piękne rzeczy, które mogą się przydarzyć przed wtorkiem, ale różnie z tym jest.

Chcę życzyć Wam weekendu bez zmartwień, pełnego pięknych i dobrych wspomnień. Uśmiechajcie się, dzielcie czas z najbliższymi, bądźcie przedłużeniem promyków słońca, takich chodzących po ziemi:) Jesteście w stanie obdarować dobrem wszystkich, których spotykacie na swojej drodze. Jedyny wymóg to własne chęci 

Ściskam Was bardzo mocno Moi RAKieto – Wspieracze