Cześć Wszystkim RAKieto – wspieraczom 

Jest weekend. Jest sobota. Jest słońce. Jest od 5:30 rano z Nami Mamcia  Przyjechała na weekend, całą noc jechała, żeby spędzić z Nami parę chwil. Te momenty są piękne. Te momenty, w których nawet nie trzeba mówić, żeby wiedzieć co się chce powiedzieć. Byliśmy na spacerze. Byłam w sklepie spożywczym! Jeny, jak to fajnie zobaczyć produkty na półkach, przejść między nimi i widzieć ich aż tyle. Odkąd mnie zdiagnozowano byłam chyba jeden raz w sklepie, wiadomo zarazki. Zjadłam lody i pierogi. Jestem szczęśliwa! 

Wyciągnijcie Kogoś na spacer, zjedzcie z Kimś lody. Bądźcie z Kimś i dzielcie z nim czas 

Ściskam Was mocno